Mogę ci dać ciepło dłoni
przyobiecać moje myśli
Do rękawa się przytulić
i spróbować ci się przyśnić
Mogę przebiec w kilku nutach
i w piosenki kilku słowach
Gdy odejdę, odejdę zbyt daleko
Zawsze możesz mnie przywołać
Chętnie wrócę znów do ciebie
z najdalszego krańca ziemi
W bieli śniegu w deszczu strugach
bo nic przecież czas nie zmieni