Nie rozdziobią nas kruki
Ni wrony ani nic
Nie rozszarpią na sztuki
Poezji wściekłe kły
Ruszaj się Bruno idziemy na piwo
Niechybnie brakuje tam nas
Od stania w miejscu nie jeden już zginął
Nie jeden zginął już kwiat
Nie omami nas forsa
Ni sławy pusty dźwięk
Inną ścigamy postać
Realnej zjawy tren
Ruszaj się Bruno idziemy na piwo
Niechybnie brakuje tam nas
Od stania w miejscu nie jeden już zginął
Nie jeden zginął już kwiat
Nie zdechniemy tak szybko
Jak sobie roi śmierć
Ziemia dla nas za płytka
Fruniemy w góry gdzieś
Ruszaj się Bruno idziemy na piwo
Niechybnie brakuje tam nas
Od stania w miejscu niejeden już zginął
Nie jeden zginął już świat