Idziemy w jasną z błękitu utkaną dal
drogą wśród łąk pól bezkresnych
i wśród gór szumiących fal
drogą wśród łąk pól bezkresnych
i wśród gór szumiących fal.
Cicho, szeroko, jak okiem spojrzenie śle,
Jakieś się snują marzenia
W wieczornej spowite mgle.
Jakieś się snują marzenia
W wieczornej spowite mgle.
Idziemy naprzód i ciągle pniemy się wzwyż,
By zdobyć szczyt ideałów:
Świetlany, Harcerski Krzyż.
Piosenka powstała prawdopodobnie w okresie międzywojennym. Okoliczności i miejsce powstania nie są znane.