Choć mówię Tobie o swojskim chlebie
O wsi zgubionej gdzieś pośród lasów
O ciszy w małym wiejskim kościele
Ty mnie nie słuchasz, nie masz czasu
Wciąż do przodu, do przodu wciąż
Do miejsca, w którym pragniesz mieć
Wygodne życie i beztroski czas
Lecz czy drogę, drogę znasz?
Czy dojdziesz nią tam, dokąd chcesz?
Zastanów się...
Czy wiesz jak biegną spłoszone konie?
Jak w górach wiosną szaleje wiatr?
Jak pachnie siano słońcem spalone?
Ty tego nie znasz, a to Twój świat.
Wciąż do przodu, do przodu wciąż
Do miejsca, w którym pragniesz mieć
Wygodne życie i beztroski czas
Lecz czy drogę, drogę znasz?
Czy dojdziesz nią tam, dokąd chcesz?
Zastanów się...