Dzisiaj znowu zagram koncert na ogromnej sali
Znów się zejdą wszyscy goście, nawet Ci z oddali
Zacznę jeszcze przed zachodem i do rana będę grać
Kogo jeszcze mam zaprosić, komu miejsce dać?
To moja symfonia na góry zielona
Jakiś głos zmęczony, jakiś ton zgubiony
To moja symfonia na góry zielone
Moja symfonia - to wszystko, co mam.
W pierwszym rzędzie siądą ptaki, w drugim leśne stwory
A za nimi wiatr - hulaka w towarzystwie mgły
Jeszcze wyżej słońce siądzie po męczącym, ciężkim dniu
A na górze legną chmury na zwalonym pniu.
To moja symfonia na góry zielona
Jakiś głos zmęczony, jakiś ton zgubiony
To moja symfonia na góry zielone
Moja symfonia - to wszystko, co mam.
To wszystko, co mam
To wszystko, co mam...