Na pięciolinii życia czas znów napisał pięć lat
Tysiące słów i nutek w pamięci wyryło ślad
Wydoroślały nam dzieci, chcą zmieniać ludzi i świat
A nam jakoś tak leci w zamęcie zysków i strat.
Przywykliśmy do siebie, do naszych codziennych ról
Do wzlotów i upadków i do dzielenia na pół
Życie płynie jak struga czasami pośród nas
I choć czas nas pozmieniał, to w sumie dobry czas.
I tylko czasem późną nocą, kiedy za oknem wszystko śpi
Przychodzą, nie wiadomo po co, obrazy z tamtych dni.
Góry i chmury i bieszczadzki trakt, kubek, co parzy w dłonie
Spacery w deszczu, jesienny czas we wtorek po sezonie
Przywykliśmy do siebie, do naszych codziennych ról
Do wzlotów i upadków i do dzielenia na pół
Życie płynie jak struga czasami pośród nas
I choć czas nas pozmieniał, to w sumie dobry... dobry czas.
I tylko czasem późną nocą, kiedy za oknem wszystko śpi
Przychodzą, nie wiadomo po co, obrazy z tamtych dni.
Góry i chmury i bieszczadzki trakt, kubek, co parzy w dłonie
Spacery w deszczu, jesienny czas we wtorek po sezonie