Póki Cię nie zżarła nuda,
Póki siłę jeszcze masz,
Póki Ci nie straszne słońce,
Wielki deszcz i silny wiatr.
Póki lubisz liczyć gwiazdy,
Przy ognisku trzymać straż,
Spakuj plecak, załóż buty,
Dalszy ciąg już chyba znasz.
Wędruj z nami lasami, polami
I maszeruj bez końca, bez celu,
A gdy spotkasz przygodę
Wtedy szybko się dowiesz,
Że tak warto na luzie czasem żyć.
W lesie Ci zagrają drzewa,
W polu Ci zaśpiewa ptak,
Deszcz opowie Ci legendę,
Do snu ukołysze wiatr.
Płomień ognia Cię ogrzeje,
A piosenka radość da.
Ty i Twoi przyjaciele,
Każdy Cię już tutaj zna.
Wędruj z nami lasami, polami...
Kiedy młode lata miną,
Kiedy sił już będzie brak,
Kiedy nogi już zmęczone
Nie powiodą Cię na szlak,
Siedząc w cieple, przy kominku,
Zapatrzony w ognia blask,
Będziesz w ciszy snuł wspomnienia,
Tamtych ognisk słyszał trzask.
Wędruj z nami lasami, polami...