UWAGA!!! Wołosatki wszystkich krajów, łączcie się. Tradycyjny opłatek wołosatkowy w siedzibie 27 grudnia o godzinie 18:00. Zapraszamy młode, młodsze, najmłodsze, chore, zdrowe, obrażone, wygłodniałe, stęsknione, po przejściach... Wołosatki, które szczególnie uwiera brak kontaktu codziennego, poznają przy okazji najnowszy skład i przetestują, czy zostaną rozpoznane przez innych. Do zobaczenia.
Ostatni koncert 2011 roku zagraliśmy w Katowicach-Giszowcu.
19 listopada zagraliśmy w Leżajsku na Festiwalu piosenki Harcerskiej i Turystycznej HIT.
Gratulujemy naszym byłym Wołosatkom Sylwii i Justynie dojścia z chórem Sound'n'Grace do finału Mam Talent. Trzymamy kciuki w finale.
Wróciliśmy z koncertów, bierzemy się dalej za płytę. Światło dzienne powinna ujrzeć na wiosnę. Wcześniej oczywiście, bo pod koniec roku będziemy dysponować już nagraniami 19-stu nowych piosenek.
W Żaganiu włączyliśmy się w obchody 65-lecia miejscowego Hufca ZHP.
Nagraliśmy już wszystkie wokale na nową płytę, niebawem bierzemy się za pozostałe instrumenty. Liczymy, że proces nagrywania zakończymy w tym roku. Do usłyszenia na koncertach.
Pod koniec września zagraliśmy fajny koncert w patio Centrum Biznesu w Kielcach.
3 i 4 września 2011 zagraliśmy dwa koncerty w Kaliningradzie - najpierw na Święcie Kota, a następnie dla Polonii.
Zagraliśmy w sali widowiskowej Domu Kultury w Gołdapi; sala była wypełniona po brzegi. Byli młodsi i starsi, harcerze i harcerski. Wykonaliśmy nie tylko swoje piosenki, ale także wiązankę polskich przebojów z lat 60. i 70. XX wieku.
Zagraliśmy w Ogrodzie Letnim restauracji Rozmarino w Suwałkach. W repertuarze znalazły się zarówno starsze piosenki, jak i nowe kompozycje.
3 i 4 września gramy dwa koncerty w Rosji /Kaliningrad/ na Święcie Kota??? oraz dla Polonii. Wcześniej - 1 września - śpiewamy w Suwałkach, a 2 września - w Gołdapi. Po powrocie bierzemy się za wokale na płytę. O kolejnych etapach będziemy informować.
Na pożegnanie lata zagraliśmy podczas maratonu w Domu Środowisk Twórczych.
Po powrocie z Niemiec dalej zajmowaliśmy się nową płytą, a od 30 lipca byliśmy w Bieszczadach, gdzie pracowaliśmy nad warstwą wokalną piosenek i po raz pierwszy śpiewaliśmy je przed publicznością m.in. w Mucznem, Ustrzykach Górnych, Lutowiskach i Wołosatem.
Zagraliśmy sześć bardzo fajnych koncertów. Zaśpiewaliśmy dużo różnych - i starych, i nowych - piosenek. Nareszcie mogliśmy odkurzyć wiele rzadko śpiewanych utworów. Staraliśmy się różnicować repertuar i nie powtarzać chociaż części naszych propozycji w danym koncercie. Tym bardziej, że część ludzi pojawiała się nałogowo na kilku koncertach w różnych miejscach. W tym miejscu pozdrawiamy widzów z Wrocławia i Torunia /tylko bez złych skojarzeń/.
Zagraliśmy cały materiał płytowy - wydaje się, że został dobrze przyjęty i zainteresowaliśmy ludzkość tworzoną aktualnie płytą. Nowym miejscem koncertowym był Kremenaros w Ustrzykach Górnych. Świetnie się tam czuliśmy, tzn. tak jak w Wołosatem. Za rok jak zwykle zawitamy w Bieszczady na początku sierpnia.
W dniach 13-19 czerwca Wołosatki prezentowały swój repertuar dla niemieckiej Polonii. 14 czerwca śpiewaliśmy w ogrodach Konsulatu Polskiego w Kolonii, a 18 czerwca uświetniliśmy uroczystość 40-lecia polskiej szkoły w Berlinie.
W maju ponownie wystąpiliśmy jako gwiazda w Festiwalu "Wiosenne Czarowanie" w Legionowie, w którym rywalizowało 40 zespołów i blisko 400 harcerzy.
Co u nas nowego? Intensywnie pracujemy nad materiałem na kolejną płytę, na której znajdzie się około dwudziestu nowych piosenek. Płyta powinna w tym roku ujrzeć światło dzienne.