Zagraliśmy transmitowany na żywo koncert w Radiu Rzeszów, w sali koncertowej im. Tadeusza Nalepy. Przy okazji Wołosatki wręczyły reprezentacji zespołu Klang egzemplarze płyty "Wołosatki i Przyjaciele", na której rzeszowianie zaśpiewali utwór "Diabliszcze", a także dwa inne krążki wydane w tym roku.
W sekcji instrumentalnej tym razem zabrakło Ryszarda Pomorskiego - kontuzjowanego kierownika muzycznego i basistę w jednej osobie (jednakże obecnego na widowni) zastąpił Sebastian Sipa.
Po pięciu latach powróciliśmy do Paczkowa, gdzie wzięliśmy udział w "Wieczorze muzycznym".
W Jarocinie zaśpiewaliśmy na Festiwalu Piosenki Harcerskiej Województwa Wielkopolskiego.
W sali koncertowej Kieleckiego Centrum Kultury znów zebrali się członkowie wielu pokoleń Wołosatek wraz z sympatykami zespołu. Uroczystość, ponownie jak pięć lat wcześniej, rozpoczął red. Leszek Ślusarski z Radia Kielce; później konferansjerską pałeczkę przejął już Jarosław "Foka" Bukowski, a sam koncert prowadziła Karolina Łakomiec.
Były oczywiście podziękowania - od Wołosatek dla Ryszarda Pomorskiego i Stanisława Adamczaka, a także byłych członków zespołu. Później dziękował Stanisław Adamczak - wołosatkowej rodzinie, fanom i osobom, które szczególnie zapisały się w historii zespołu (m.in. komendant bieszczadzkiej operacji Stanisław Puchała, wieloletni prezes Exbudu Witold Zaraska, prezydent Kielc Wojciech Lubawski, były skarbnik miasta Barbara Nowak oraz byli kierownicy muzyczni Andrzej Zdyra i Piotr Frankowicz).
W dalszej części zabrzmiały starsze i nowsze utwory Wołosatek, wiązanka piosenek portugalskich, "Cała jesteś w skowronkach" z repertuaru Skaldów czy dwa utwory wykonane przez Wolną Grupę Bukowina przy wsparciu Wołosatek. Z ekranu wypowiadali się Artur Andrus, Jerzy Filar, Robert Kasprzycki, Andrzej Sikorowski i Andrzej Zieliński. Nie zabrakło też licytacji pierwszego egzemplarza płyty "Wołosatki i przyjaciele" - poszedł za 5 000 zł, a przeznaczono go na nagrodę dla zespołu, który najlepiej zaśpiewa wielogłosowo podczas Festiwalu "Przy kominku".
Oprócz wspomnianej płyty "Wołosatki i przyjaciele", na której oprócz Wołosatek zaśpiewali liczni znani artyści, przy okazji jubileuszu wydano także płytę "Piosenki z lat 60-tych", której tytuł wiele mówi o zawartości, oraz reedycję płyty winylowej "Hej kolęda, kolęda" na CD.
5 listopada w Krakowie braliśmy udział w benefisie Andrzeja Zielińskiego ze Skaldów z okazji 75. urodzin i 55-lecia pracy twórczej. Wystąpili m.in. Maryla Rodowicz i Marek Piekarczyk, a nasz kwartet śpiewał w chórkach.
Po raz pierwszy wystąpiliśmy w Mińsku Mazowieckim, gdzie odbywał się V Zlot Pokoleń Hufca ZHP "Mazowsze".
Pod koniec września w Starym Klasztorze we Wrocławiu odbył się koncert pt. "Z Mego Okna Widać Góry", podczas którego wystąpiła Wolna Grupa Bukowina oraz Mutacja W, czyli Wołosatki z lat 1985-1990.
W Radomsku zagraliśmy w Parku Solidarności na pikniku "Kolorami Miasta". Była to impreza Święta Chorągwi Łódzkiej ZHP, w którym wzięły udział dwa tysiące harcerzy z całego województwa.
W Cedzynie - nie pierwszy i nie drugi raz - wystąpiliśmy na seminarium naukowym rzeczników patentowych.
Zaśpiewaliśmy w parku zdrojowym w Busku-Zdroju. Pamiętając, że szkolne lata spędził w tym mieście Wojtek Belon, przysiedliśmy na chwilę na jego słynnej ławeczce.
Od 22 sierpnia do 4 września po raz drugi gościliśmy w Brazylii, gdzie braliśmy udział w obchodach 150-lecia polskiej emigracji w tym kraju.
Wystąpiliśmy dla mieszkających tam rodaków, zagraliśmy dziewięć koncertów, podczas których śpiewaliśmy nie tylko swój repertuar, ale też pieśni ludowe, tradycyjne i religijne.
Oprócz uroczystości centralnych w Brusque, koncertowaliśmy w takich parafiach, jak Balsa Nova, Papanduva, Cruz Machado, Foz do Iguazu, Quedas do Iguaçu, Virmond i Kurytyba. Autokarem pokonaliśmy blisko dwa tysiące kilometrów.
Istotne były też spotkania poza sceną, gdzie poznawaliśmy historię, zwiedzaliśmy zabytki związane z polskim osadnictwem, nawiązywaliśmy niezliczone kontakty z przedstawicielami Polonii.
Podczas koncertu oficjalną premierę miała nowa płyta zespołu, "Gdzieś między...", wydana z okazji 45-lecia Wołosatek.
W ogrodzie Pałacyku Zielińskiego zagraliśmy z okazji Święta Kielc. Zaprezentowaliśmy liryczny, poetycki repertuar, w którym znalazły się zarówno utwory znane z poprzednich płyt, jak i premierowe piosenki.
Wystąpiliśmy w Dobrej k. Limanowej w VII Galicyjskim Pikniku Kolejowym. Impreza nietypowa - na stacji PKP zebrały się tłumy sympatyków kolei i miłośników dobrej zabawy.
Przy akompaniamencie orkiestry strażackiej wjechał pociąg retro, ciągnięty przez lokomotywę parową. Na scenie bito rekord we wspólnym śpiewaniu piosenki z repertuaru Maryli Rodowicz, "Remedium"; podczas swojego występu Wołosatki również zaśpiewały ten utwór.
W warszawskim Teatrze Roma wołosatkowy kwartet wspierał Skaldów swoimi chórkami.
Na festiwalu Wiosenne Czarowanie zagraliśmy już po raz czwarty. Atmosfera, jak zawsze, fajna.
W sali Teatru Lalek Pleciuga zaśpiewaliśmy dla uczestników XXV Ogólnopolskiego Harcerskiego Rajdu Gryf.
W łódzkiej Starej Szkutni zagraliśmy koncert pod tytułem "Wolosatki w Szkutni po sezonie".
Po raz pierwszy wystąpiliśmy na Festiwalu Piosenki Harcerskiej i Turystycznej "Bumerang" we Wrocławiu. Była to dziewiąta edycja imprezy; jej uczestnicy (28 wykonawców) zmierzyli się z tematem przewodnim: "Piosenka na cztery łapy".
Śpiewaliśmy podczas kieleckiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na pół godziny przed "Światełkiem do nieba".